środa, 24 grudnia 2014

Zdrowych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia

Składam wszystkim odwiedzającym moją stronę, życzenia wszystkiego co najlepsze, niech Święta Bożego Narodzenia i wigilijny wieczór upłyną Wam w szczęściu i radości przy staropolskich kolędach i zapachu świerkowej gałązki

małe metamorfozy

worek jutowy z castoramy i kwiatek jak nowy
... dracena też nabrała świeżego wyglądu, poprzednia paproć nie lubiła towarzystwa draceny, zobaczę czy tym bluszczom się tu spodoba

Moje ostatnie "dzieło" to skrzyneczki które kupiłam w markecie razem z mandarynkami, przeze mnie postarzone i oczywiście pobielone

przydały się na świeże zioła

i moje nowe wariactwo, hodowla kiełków

również w nowej a może raczej w starej skrzyneczce


uwielbiam patrzeć jak rosną :)

A moje robótki ostatnio trochę zaniedbane, notoryczny brak czasu

Zamiar był inny ale wyszła sama nie wiem co :) na razie zdobi drzwi do łazienki



te malusie serwetuchny, będzie ich sześć, to przyszły podarunek-niespodzianka dla mojej koleżanki z pracy, mam nadzieję że się spodobają







Przedświąteczny czas...


Tak na szybko... bo roboty masa a zaległości na blogu rosną. Dzisiaj chcę pokazać parę szczegółów z mojej łazienki i nie tylko :)

Na początek pokażę ramki które pojawiły się na kuchennej ścianie, w ramkach są zasuszone kwiatuszki wczesno-wiosenne, pamiątka z mojego pobytu w Szklarskiej Porębie - mają więc nie tylko zdobić ale przypominać mile spędzone tam dni.





no dobrze, teraz moja ulubiona łazienkowa szafeczka

oryginalna dzieża - tak się to dawniej nazywało :) kupiłam dawno temu przez internet z myślą, że będzie służyć jako przybornik do kąpania, miała leżeć na wannie, niestety nie ten rozmiar ale świetnie się wpasowała w wolną przestrzeń między wanną a ścianą i chyba tak jest o wiele lepiej, bo spełnia nie tylko funkcję ozdobną ale również funkcjonalną - pod ... mogę napchać różnych gratów.

Poniosło mnie trochę z transferem :) i rzuciłam tego trochę na ręczniki 
i paskudny z tworzywa sztucznego kubełek. A efekt? mnie się podoba :)








W tak zwanym "międzyczasie" robi się chlebek. Zakwas...

Ciasto przygotowane do wyrośnięcia

czeka na wystudzenie,

i do brzucha :)