Ta marchewkowa zakładka, powędrowała w urodziny do mojego chrześniaka Franka
Tu rozpoczęta i zakończona jedna część zazdrostki, jejku kiedy ja zrobię drugą :(
Zazdrostka powędruje do mojej przyjaciółki Wiesi.
Te małe serwetki powędrowały już do mojej mamy
To będzie bieżnik dla mojego Kochanego synka Marka.
Aniołek - pierwszy, będzie podarowany, no jeszcze nie wiem komu, na pewno trochę dorobię by mieć w zapasie i w razie W ;)
Jutro zamieszczę zdjęcia kolejnych moich prac.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego wieczoru oraz spokojnej nocy. Pa